Trzy tematy, o których obecnie myślimy
- W lutym w centrum uwagi znalazł się koronawirus COVID-19, gdy fala nowych przypadków zarażenia wirusem poza Chinami nasiliła niepewność na świecie. Choć wskaźniki nowych przypadków w Chinach, Hongkongu i Singapurze zaczęły spadać, rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19 w całej Europie i Stanach Zjednoczonych wywołało pod koniec miesiąca znaczące spadki na rynkach finansowych w krajach rozwiniętych. Prognozy słabszego niż oczekiwano wzrostu globalnego popytu na energię i metale (w szczególności ze strony Chin) przełożyły się także na spadki cen surowców w lutym. Choć będzie to miało niekorzystny wpływ na eksporterów netto, takich jak Rosja, nasze szacunki sugerują, że importerzy netto, tacy jak Indie, mogą na tym skorzystać. Niemniej jednak rynki akcji w Chinach wykazały się w lutym odpornością, gdy agresywne działania chińskich władz mające ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19 zaczęły przynosić efekty. Sprzyjająca polityka władz, łącznie z luzowaniem polityki pieniężnej, działaniami w obszarze polityki budżetowej oraz dodatkowymi zastrzykami płynności, również pomogła uspokoić obawy inwestorów. Wprawdzie konsekwencje dla wzrostu gospodarczego za pierwszy kwartał 2020 r. będą prawdopodobnie bardzo dotkliwe, w krótkiej perspektywie wpływ na wzrost wciąż może się utrzymać, gdy odbicie chińskiej produkcji i popytu niekoniecznie będzie przekładać się na pełne ożywienie w eksporcie.
- Korea Południowa zanotowała w lutym mocny wzrost liczby nowych przypadków zakażeń wirusem COVID-19, których łączna liczba wzrosła do najwyższego poziomu na świecie poza Chinami. Korea Południowa jest także kluczowym (obok Chin) dostawcą w globalnym łańcuchu zaopatrzenia. Choć nie pojawiły się doniesienia o wstrzymywaniu produkcji na dużą skalę, niektóre linie produkcyjne zostały zatrzymane ze względów bezpieczeństwa. Pewien wpływ miały także zakłócenia podaży z Chin. Z kolei bardziej dotkliwe konsekwencje odczuły sektory turystyki i handlu detalicznego. Pod koniec lutego Bank Korei rozczarował inwestorów swoją decyzją o pozostawieniu referencyjnej stopy procentowej na niezmienionym poziomie 1,25% i postawieniu na bardziej ukierunkowane działania pomocowe, takie jak specjalne pożyczki dla małych przedsiębiorstw, które ucierpiały pod wpływem epidemii. Wysokie poziomy zadłużenia gospodarstw domowych i inflacji cen nieruchomości to wciąż jedne z najważniejszych powodów do obaw. Prognozowana przez Fed stopa wzrostu produktu krajowego brutto (PKB) na 2020 r. została nieznacznie obniżona z 2,3% do 2,0% pod wpływem niepewności związanej z epidemią wirusa. Oczekuje się, że rząd w marcu przedstawi budżet uzupełniający, by pomóc przedsiębiorstwom, które odczuły konsekwencje epidemii. Dostrzegamy znaczący potencjał do wzrostu popytu, który może przełożyć się na szybkie odbicie, gdy rozprzestrzenianie się wirusa zostanie ograniczone.
- Tajlandia była w lutym jednym z najsłabszych rynków — epidemia koronawirusa COVID-19 oraz coraz bardziej niepewna sytuacja polityczna nasiliły niekorzystne skutki najgorszej suszy w tym kraju od 40 lat oraz opóźnień w realizacji założeń budżetu. Rząd obniżył prognozę wzrostu PKB na 2020 r. z 2,7%-3,7% do 1,5%-2,5%, gdy spadki w turystyce (a w szczególności mniejsza liczba turystów z Chin) odbiły się na gospodarce opartej na tym sektorze, a wysoki kurs bahta przełożył się na spadek eksportu. Oprócz nowych inwestycji i ulg podatkowych rząd zapowiedział plany uruchomienia pakietu stymulacji gospodarczej mającego wesprzeć turystykę, konsumpcję i inwestycje w krótkiej perspektywie. W lutym Bank Tajlandii obniżył również swoją referencyjną stopę procentową do rekordowo niskiego poziomu 1,0% w ramach działań mających pobudzić gospodarkę krajową. Uważamy, że w dłuższej perspektywie najważniejszymi beneficjentami ożywienia gospodarczego w Tajlandii będą, między innymi, eksporterzy, w tym przedsiębiorstwa związane z turystyką (np. porty lotnicze i hotele) oraz spółki z branży ochrony zdrowia (np. szpitale o dużej ekspozycji na segment turystyki medycznej), jak również dostawcy dóbr konsumpcyjnych pierwszej potrzeby (np. operatorzy sklepów spożywczych czy spółki zajmujące się sprzedażą detaliczną). Atrakcyjnie wyceniane wydają nam się także duże krajowe banki.
Perspektywy
Rozprzestrzenianie się wirusa na całym świecie oraz wzajemna zależność pomiędzy gospodarkami wynikająca z powiązanych ze sobą łańcuchów dostaw i turystyki oznaczają, że epidemii nie można postrzegać jako problemu ograniczonego do Chin czy nawet Azji. Zauważyliśmy, że rynki rozwinięte i wschodzące spadają w tandemie.
Choć dzienne liczby nowych przypadków spadają w krajach, które wcześniej zaczęły zmagać się z epidemią, takich jak Chiny, szybki rozwój epidemii COVID-19 w takich krajach, jak Korea Południowa, Włochy czy Iran, nadal winduje w górę ogólnoświatowe wskaźniki zarażeń. Rządy powinny utrzymać sprzyjającą politykę — władze podejmują działania mające wesprzeć segmenty gospodarki, które odczuły konsekwencje epidemii. Wciąż jednak nie jesteśmy w stanie oszacować skali ani czasu trwania obniżenia globalnego popytu pod wpływem działań mających ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.
Nie należy lekceważyć odporności i geograficznej różnorodności rynków wschodzących. Tematy strukturalne pozostają niezmienione, a kluczową rolę wciąż odgrywają technologie informatyczne i konsumpcja. Podczas gdy słabe nastroje wśród konsumentów odbijają się na popycie na dobra konsumpcyjne wyższego rzędu oraz na podróże, spółki związane z handlem w sieci, Internetem i oprogramowaniem korzystają na wzroście aktywności użytkowników Internetu. Co więcej, dostrzegamy duże prawdopodobieństwo ożywienia w branży półprzewodników, ponieważ popyt i podaż nie zostały stłumione, lecz jedynie odłożone na później, a rozwój technologii wciąż trwa. Spodziewamy się jednak wolniejszego odbicia wydatków na dobra konsumpcyjne wyższego rzędu. Poszukujemy także spółek, które mają szansę skorzystać na wszelkich trwałych zmianach zachowań w społeczeństwie, gdy technologie będą stawały się coraz bardziej integralną częścią codziennego życia. Sądzimy, że należy unikać spółek o nadmiernym lewarowaniu.
Historia uczy, że rynki stabilizują się i odrabiają straty w dłuższej perspektywie, a kluczowe znaczenie mają wyceny i stabilne zyski.
Najważniejsze trendy i wydarzenia na rynkach wschodzących
W lutym światowe rynki akcji poszły w dół, gdy rosnąca skala epidemii wirusa COVID-19 nasiliła obawy o przyszłość światowego wzrostu gospodarczego i osłabiła apetyty inwestorów na ryzyko. Akcje spółek z rynków wschodzących zanotowały spadki, ale i tak radziły sobie lepiej niż papiery przedsiębiorstw z rynków rozwiniętych. Ceny ropy poszły w dół pod wpływem słabszych perspektyw rysujących się przed popytem. Waluty krajów zaliczanych do rynków wschodzących generalnie osłabiły się w stosunku do dolara amerykańskiego. Indeks MSCI Emerging Markets Index zanotował spadek o 5,3%, podczas gdy indeks MSCI World Index poszedł w dół o 8,4% (w obydwu przypadkach w USD).1
Najważniejsze zmiany na rynkach wschodzących w lutym 2020 r.
- Wzrost liczby zakażeń wirusem COVID-19 poza Chinami, gdzie epidemia się rozpoczęła, wywierał presję na akcjach spółek azjatyckich i skłonił władze krajów z tego regionu do uruchomienia stymulacji pieniężnej i budżetowej. Wśród rynków, które radziły sobie najsłabiej, znalazły się Tajlandia, Indonezja i Korea Południowa. Tajlandia musiała stawić czoła całej liście przyczyn ekonomicznej i politycznej niepewności, łącznie z potencjalnymi konsekwencjami wirusa dla krajowego sektora turystyki. Korea Południowa znalazła się na drugim miejscu na świecie pod względem liczby przypadków zakażenia wirusem. Z drugiej strony chiński rynek akcji poszedł w górę, gdy pojawiły się sygnały świadczące o wygasaniu epidemii w tym kraju. Wprowadzone przez władze cięcia stóp procentowych i działania pomocowe w obszarze polityki budżetowej w połączeniu z rynkowymi oczekiwaniami większej stymulacji także miały korzystny wpływ na kursy akcji.
- Niesłabnący strach przed wpływem epidemii na handel i ceny surowców odbił się w lutym na rynkach i kursach walut w Ameryce Łacińskiej. Rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19 na kontynencie wzbudziło także obawy przed potencjalną epidemią w regionie. Brazylijski rynek akcji odnotował największe spadki cen w regionie — deprecjacja reala brazylijskiego i słabe dane o dynamice ekonomicznej nasiliły strach wokół epidemii w Brazylii. Niższe ceny metali i obawy związane z popytem ze strony Chin odbiły się na opartych na eksporcie gospodarkach Chile i Peru. Polityczna niepewność przed referendum konstytucyjnym także skłaniała inwestorów do przyjęcia ostrożniejszego podejścia do Chile. Rynek meksykański również notował w lutym spadki, ale wciąż radził sobie lepiej niż inne rynki regionalne. Meksykański bank centralny obniżył referencyjną stopę procentową o 0,25% do najniższego poziomu od ponad dwóch lat.
- Rynki w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki notowały straty na przestrzeni miesiąca, gdy poważna epidemia koronawirusa COVID-19 we Włoszech rozlała się na cały kontynent. Najsłabiej radziły sobie, między innymi, Turcja, Rosja i Republika Południowej Afryki, które zakończyły miesiąc z dwucyfrowymi spadkami. Mocny spadek cen ropy i dewaluacja rubla rosyjskiego odbiły się na kursach akcji rosyjskich spółek. Rosyjski bank centralny obniżył swoją bazową stopę procentową o 0,25% do 6,0% i zasygnalizował możliwość kolejnych cięć w późniejszych miesiącach roku w warunkach niższej inflacji i widma globalnego spowolnienia gospodarczego. Republika Południowej Afryki weszła w ostatnim kwartale 2019 r. w techniczną recesję, co wywarło presję na randa. Budżet na rok 2020/2021 opracowany przez ministra finansów Tita Mboweniego, przewidujący większe niż oczekiwano cięcia wydatków, został jednak dobrze przyjęty przez inwestorów pod koniec lutego. Na drugim końcu spektrum znalazły się Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Katar, które radziły sobie względnie lepiej niż inne rynki regionalne.
Informacja natury prawnej
Niniejszy materiał ma charakter ogólny, a zawarte w nim treści nie powinny być traktowane jako indywidualne porady lub rekomendacje inwestycyjne dotyczące kupna, sprzedaży lub utrzymania jakichkolwiek inwestycji lub przyjęcia jakiejkolwiek strategii inwestycyjnej. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mają charakteru porad prawnych ani podatkowych.
Poglądy wyrażone w niniejszym materiale odzwierciedlają punkt widzenia zarządzającego inwestycjami, a wszelkie komentarze, opinie i analizy są w pełni aktualne wyłącznie w dniu ich publikacji i mogą ulec zmianie bez odrębnego powiadomienia. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie stanowią kompletnej analizy wszystkich istotnych faktów dotyczących jakiegokolwiek kraju, regionu czy rynku.
Dane pochodzące z zewnętrznych źródeł mogły zostać wykorzystane na potrzeby opracowania niniejszego materiału. Takie dane nie zostały odrębnie zweryfikowane, potwierdzone ani poddane kontroli przez Franklin Templeton Investments („FTI”). FTI nie ponosi żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek straty wynikające z wykorzystania jakichkolwiek informacji zawartych w niniejszym materiale; inwestor może opierać swoje decyzje na przedstawionych tutaj opiniach lub wynikach analiz wyłącznie na własne ryzyko.
Produkty, usługi i informacje mogą nie być dostępne pod niektórymi jurysdykcjami i są oferowane poza Stanami Zjednoczonymi przez inne podmioty powiązane z FTI i/lub przez dystrybutorów, w zależności od lokalnie obowiązujących przepisów. Aby dowiedzieć się, czy dane produkty i usługi są dostępne pod określoną jurysdykcją, należy skonsultować się z profesjonalnym doradcą finansowym lub osobą kontaktową dla klientów instytucjonalnych we Franklin Templeton.
Wydane w Stanach Zjednoczonych przez Franklin Templeton Distributors, Inc., One Franklin Parkway, San Mateo, California 94403-1906, (800) DIAL BEN/342-5236, franklintempleton.com — Franklin Templeton Distributors, Inc. jest głównym dystrybutorem zarejestrowanych w Stanach Zjednoczonych produktów Franklin Templeton Investments, które nie mają ubezpieczenia FDIC, mogą tracić na wartości i nie mają gwarancji bankowej oraz które są dostępne wyłącznie pod jurysdykcjami dopuszczającymi, na mocy obowiązującego prawa i przepisów, oferowanie takich produktów lub składanie zapytań ofertowych dotyczących takich produktów.
Jakie jest ryzyko?
Wszelkie inwestycje wiążą się z ryzykiem, włącznie z ryzykiem utraty zainwestowanego kapitału. Ceny akcji podlegają wahaniom (często nagłym i gwałtownym) wywoływanym przez czynniki dotyczące poszczególnych spółek, branż czy sektorów lub ogólne warunki panujące na rynkach. Inwestowanie w instrumenty zagraniczne wiąże się ze szczególnym ryzykiem, np. dotyczącym wahań kursów wymiany walut, niestabilności gospodarczej czy zmian na arenie politycznej; inwestowanie na rynkach wschodzących wiąże się z podwyższonym ryzykiem związanym z tymi samymi czynnikami. W zależności od tymczasowej koncentracji strategii na wybranych krajach, regionach, branżach, sektorach czy typach inwestycji, strategia może być narażona na wyższe ryzyko niekorzystnych wydarzeń w obszarze koncentracji strategii w porównaniu ze strategią utrzymującą ekspozycję na szersze spektrum krajów, regionów, branż, sektorów czy typów inwestycji.
1. Źródło: MSCI. Indeks MSCI Emerging Markets Index odzwierciedla wyniki akcji dużych i średnich przedsiębiorstw z 24 krajów zaliczanych do rynków wschodzących. Indeks MSCI World Index odzwierciedla wyniki akcji dużych i średnich przedsiębiorstw z 23 rynków rozwiniętych. Indeksy nie są zarządzane, a bezpośrednia inwestycja w indeks nie jest możliwa. Indeksy nie uwzględniają opłat, kosztów ani obciążeń naliczanych przy sprzedaży. Wyniki historyczne nie wskazują ani nie gwarantują wyników przyszłych. MSCI nie udziela żadnych gwarancji ani nie ponosi żadnej odpowiedzialności w związku z przedstawionymi danymi MSCI. Dalsze rozpowszechnianie lub wykorzystywanie jest zabronione. Niniejszy raport nie został zatwierdzony ani opracowany przez MSCI. Ważne uwagi i warunki dotyczące podmiotów dostarczających dane można znaleźć na stronie www.franklintempletondatasources.com.